Chipowanie zwierząt staje się coraz popularniejsze wśród ich właścicieli. Niektórzy jednak wciąż nie decydują się na ten zabieg z różnych przyczyn: jedni z obaw o zdrowie pupila, jeszcze inni nie zdają sobie sprawy z tego, po co tak właściwie to robić. Właśnie dlatego dzisiaj przybliżymy Wam temat chipowania!
Jak wygląda chipowanie?
Chipowanie, wbrew temu, co wielu może się wydawać jest zabiegiem krótkim i bardzo prostym. Zanim do niego dojdzie, lekarz sprawdza czy zwierzak nie posiada już chipa - najczęściej czworonogi z hodowli są poddawane temu zabiegowi jako kilkutygodniowe szczenięta i kocięta. Następnie za pomocą specjalnego aplikatora, po dokładnym odkażeniu, umieszczane jest pod skórą malutkie urządzenie. Czasem, w szczególności w przypadku długowłosych psów lub kotów, potrzebne może być zgolenie sierści w jednym miejscu. Konieczne jest podkreślenie, że wbrew obawom niektórych osób chipowanie jest procesem całkowicie bezpiecznym - nie musimy obawiać się, że coś naszemu podopiecznemu się stanie lub też wystąpienia nawet krótkotrwałych niepożądanych reakcji organizmu, jak to ma miejsce na przykład po szczepieniu. Całość też nie boli bardziej niż zastrzyk. Miejsce wszczepienia chipa jest zazwyczaj znieczulane co minimalizuje dyskomfort zwierzęcia. Chipowanie można też wykonać przy okazji znieczulenia do kastracji lub sterylizacji. Musimy jednak pamiętać, że opóźnia to oznakowanie zwierzęcia o kilka miesięcy. Polskie prawo nie wymaga chipowania zwierząt, jednak w określonych sytuacjach, o czym opowiemy później może być to konieczne, a także niesie ze sobą wiele zalet.
Informacje zawarte na chipie - co z nimi?
Chip przede wszystkim ma pomóc odnaleźć zaginionego zwierzaka. Jak jednak to dokładnie działa? Niestety, pomimo oczekiwań wielu nie jest on lokalizatorem, co oznacza, że gdy nasz zwierzak ucieknie, nie będziemy mogli go namierzyć. Zacznijmy jednak od początku. Po tym, jak nasze zwierzę dostanie swój chip, zazwyczaj musimy wprowadzić jego indywidualny, 15-cyfrowy kod do bazy danych i tam też uzupełniamy wszystkie informacje na swój temat. Dzięki temu w razie zniknięcia zwierzaka, znalazca może udać się z nim do weterynarza, który za pomocą specjalnego sprzętu odczyta dane z urządzenia i skontaktuje się z nami.
Zalety chipowania
Chipowanie zwierząt bez wątpienia posiada wiele zalet. Jedną z nich jest chociażby fakt, że to koszt niewielki w stosunku do efektu, jakim jest dożywotnie oznaczenie naszego pupila. Wskazane rozwiązanie, jak już wspomnieliśmy, w skuteczny sposób pomaga odnaleźć zgubionego czworonoga, a co za tym idzie zmniejsza problem ich bezdomności. Dodatkowo należy podkreślić, że chipowanie jest potrzebne, aby wyrobić zwierzęciu paszport. Dlatego, jeśli planujemy podróżować w towarzystwie naszego psa czy kota, konieczna będzie właśnie aplikacja tego małego urządzenia pod skórą.
Czy warto jest chipować pupila? Oczywiście, że tak! Mamy nadzieję, że właściciele czworonogów, którzy jeszcze tego nie zrobili, jak najszybciej zdecydują się na wykonanie tego zabiegu swojemu zwierzakowi.